wszystko gra

są, całe 200 :))

ale moje rachunki się nie zgadzają, u mnie dopiero trzeci...

:-)

I tak, to był już siódmy ;-)

juz sa nowe ciasteczka ;-)
E.

to był już 7 pałłał?

Magda

o sprawdzenie swych brainiz'ow!
Pozdrawiam serdecznie,
Natalia

Natychmiast sprawdzilam czy moge sama wszystkim je przydzielic, ale sie okazalo ze nie, wiec wyslalam liste "powwow participants" do supportu... Na razie czekam na reakcje...

nie to, zebym byl pazerny na te dwiescie braownisów, ale w imię zasad... A może ktoś ich bardzo potrzebuje, ale jest zbyt nieśmiały, żeby się upomnieć (np. leff) ;-)

jest tu: http://www.proz.com/powwow/436

serdecznie zapraszam w imieniu Neli i swoim :)
Darek

Widać tym razem wszystkie były cenzuralne. :-)

dżast zasubmitowałem a będą wizibelne po zrewiuwowaniu przez ProZ sztaf.

Wszelkie reklamacje proszę składać do lim0nki i Magdy, bo to one najbardziej protestowały przeciwko zamieszczeniu najciekawszych zdjęć, tj. takich, na których widać czym się posilali i upajali poszczególni uczestnicy oraz jak wyglądali pod koniec naszego spotkania. :-P

...podziekuję jako ostatni :-P

piotrek

temat na otwarcie kolejnego Pałłał Boardu?

PS IV
Rozmawialiśmy z Nelą: absolutnie wstępna propozycja terminu wakacyjnego pałłału ekstraordynaryjnego to 19.07 (sobota) lub kolejna sobota 26.07...

[22:20:30 CET, 22.06.03] ;)

...pięknie Wam wszystkim dziękuję za kolejny, tradycyjnie już chyba, sympatyczny pałłał.
Oczywiście ogromne podziękowania za zorganizowanie go dla Natalii, za wkład merytoryczno-referatowy Magdzie i Anecie oraz wszystkim uczestnikom, którzy przywieźli i przynieśli dobry humor i stworzyli pozytywną atmosferę :)), w której tak miło i niepostrzeżenie :( spędziłem te kilka, raptem, godzin.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję! (i poproszę o jeszcze ;) :)))

PS: Pomysł z uczczeniem jubilata Leffa uważam za doskonały! Czuło się wręcz jak „w naszej części” Lolka rozchodzą się fale pozytywnych wibracji ;)) Oby wyłącznie takie pozytywne wibracje towarzyszyły nam zawsze we wszystkich spotkaniach!

PS II: myślę, że z Nelą - anglistą coś już wykombinujemy, żeby nas wszystkich zebrać znów „zusammen do kupy” jak to się czasem w krainie „podziemnej pomarańczy” zwykło określać :)

PS III: A GingerR ślicznie dziękuję za płytki, słucha mi się ich doskonale :) :P
(mam nadzieję, że wybaczycie mi tę odrobinę prywaty ;)
Darek

[21:54:30 CET, 22.06.03 ;)]

sok z limonki to jeszcze nie to samo, co sok z lim0nki, więc pij na zdrowie, żebyś miała siły przyjechać na następny pałłał :)

odpowiednim formu, skoro i o kwasie chlebowym mowa. Intryguje mnie jedno pytanie. Czy jeżeli pije sok limonkowo-jabłkowy, to czy w tym momencie utaczam też coś z Lim0nki? Sprawa wielce dla mnie drażliwa. Akurat stoi taka szklaneczka przede mną i waham się - uszczykam cos z Lim0nki, czy nie :-)
T.

Po pierwsze primo, było super, i dziękuję wzystkim, którzy się do tego przyczynili. Dobrze, że mogłam zostać do końca. Szkoda, że kolejny ordynaryjny pałłałł dopiero za kwartał.
Za to ekstraordynaryjny - póki żelazo gorące - proponuję zorganizować w Poznaniu, w tzw. międzyczasie, którejś soboty w lipcu (byle nie 5.lipca). Początek w porze wszesnoobiadowej, miejsce - ze względu na dojeżdżających - zapewne gdzieś w samym centrum, bo Stary Rynek prześliczny jest a Ratusz pięknie odnowiony. Na współorganizatora proponuję Darka. Co Wy na to - z Darkiem włącznie?
I jeszcze jedno, kwas chlebowy piłam pierwszy raz w życiu i bardzo mi smakował (wcale nie jest kwaśny). Prawdziwą wartość TEGO kwasu może ocenić chyba tylko Natalia jako rodzimy znawca przedmiotu. A wartość nowo odkrytego miejsca ocenicie chyba sami, za jakiś kwartał. Mnie się tam podobało, jest smacznie, zapewne spokojnie - bo to nie jest typowy pub ludu pracującego stolicy - i jest na czym oko zawiesić. Wspomniany przez Magdę kogut to kogucik typu mikro, bardzo kolorowy.
Czekam na feedback in re pałłałłu ekstraordynaryjnego
Nela

i dlatego dziękuję wszystkim dopiero teraz, bo właśnie dojechalam do swojego komputra. Było bardzo sympatycznie, szkoda, że musiałam się zmyć wcześnie. Następny POWWOW przyrzekam zaliczyć do bialego rana, jeśli zajdzie taka potrzeba ;-)
E.

a szczegolne podziekowania Magdzie i lim0nce

hmm... a gdzie ten kwas z rodzynkami sprzedaja? dzis bede siedziala przy komputerze druga noc z rzedu - jutro kwas by sie przydal...

Wiem, wiem, chodzi Wam o ten kwas chlebowy ;) prawdziwy eliksir na dzień PO! :))
Może lepiej niech to będzie pałłałowa nispodzianka? Na razie dodatkową recenzję można uzyskać od anglisty. :))
Magda

to może już teraz zdradź nam, gdzie ów lokal się znajduje, do nastepnego pałłału na pewno kilka osób chętnie wybierze się tam na rozpoznanie ;)

na słowo nikt już dziś nie uwierzy -- trzeba to będzie sprawdzić organoleptycznie
:))

Dziękuję pięknie Natalii za organizację i wszystkim za dobre humory!
Do zobaczenia na kolejnym Pałłale.
[Tak a propos: odkryłyśmy dziś z Nelą nowe, SWIETNE miejsce pałłałowe: grill, pierożki, domowy kwas chlebowy (!) z rodzynkami i żywy kogut przechadzający się między stolikami, do września jest jeszcze trochę czasu, ale jakby co...]

Magda

Skoro zapanowaly w gronie pałłałowiczów tradycyjne angielskie obyczaje pisemnego dziękowania gospodarzom/organizatorom imprezy, to nie będę odstawał. :))

"Szanowni Państwo, pragnę serdecznie podziękować Wam, jako gospodarzom spotkania, za doborowe towarzystwo, możliwą do wytrzymania pogodę i małoagresywnych ochroniarzy. Mimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych związanych z menedżerem lokalu, gorąco zapewniam, że i następnym razem zawierzę wam swą marną postać cielesną, bowiem niczym jest ona wobec uczty duchowej, którą potrafiliście zapewnić gościom."
;)

Następny powwow tradycyjny, w Warszawie, w okolicach 20 września.
A powwow ekstraordynaryjny może być choćby za tydzień, w dowolnym miejscu na świecie - potrzebny jest tylko organizator i chętni do wzięcia udziału :-)

jak go zorganizujesz! ;)

kiedy nastepny powwow? :-)

za zorganizowanie tego pałłału :)

fajnie było Was wszystkich znowu (lub po raz pierwszy) zobaczyć

...i dziкkujк wszystkim paііaіowiczom, tym obecnym i nieobecnym!
sorry....:)))

...i dziкkujк wszystkim paііaіowiczom, tym obecnym i nieobecnym!

jednak jestem. Przeciez szczegolne podziekowania naleza sie Magdzie i Limonce za dzialalnosc edukacyjna. Dzieki. Q

wszystkim - za mile towarzystwo. Lubie te powwowy. Q

Sprawiliście mi naprawdę ogromną niespodziankę.

A ci co nie byli, niech żałują.

Wybaczcie, ze dopiero teraz tłumaczę się z nieobecności. Ale od wczoraj jestem posiadaczką pięknego kota rasy norweski leśny, który jest na skraju śmierci z powodu zagłodzenia i zaniedbania. Także praktycznie nie wychodzę od weta. Ale do następnego pałłału kot na pewno odżyje i wtedy się zobaczymy. Lato długie, a piwko w Lolku zimne:) Pozdrawiam wszystkich. Bawcie się dobrze.