Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8] >
Konferencja „Rynek tłumaczeń i lokalizacji w Polsce”, 27-28 marca 2010, Kraków
Thread poster: Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor  Identity Verified
Local time: 06:07
English to Polish
TOPIC STARTER
Zaświadczenie Mar 31, 2010

Monika Rozwarzewska wrote:
KONFERENCJACH, wykładach, KONFERENCJACH... jak myślicie, czy byłoby fajnie dostać od organizatorów ładny świstek uczestnictwa?


Z tym nigdy nie było problemu. Na życzenie (np. prośba mailem) wystawiamy zaświadczenie uczestnictwa i wysyłamy je pocztą.

Pozdrawiam,
Agenor

P.S. Podoba mi się większość pomysłów. Przyznam, że przy niektórych się uśmiechnąłem - zupełnie inaczej to wygląda z perspektywy organizatora. Doceniam jednak dobre chęci i postaram się wziąć z tego ile tylko się da. Pracuję właśnie nad ankietą dla uczestników konferencji, mam nadzieję, że uda się ją wysłać dziś lub jutro.


[Zmieniono 2010-03-31 07:23 GMT]


 
Joanna Rączka
Joanna Rączka  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
Member (2009)
English to Polish
+ ...
Inni potrafią... Mar 31, 2010

Agenor Hofmann-Delbor wrote:

Niestety prelegenci bardzo często zmieniają coś na ostatnią chwilę, albo wręcz chcą doszlifować prezentację po konferencji przed udostępnieniem. Jedyne rozwiązanie to zamknięcie programu na kilka miesięcy przed konferencją, ale to w moim odczuciu całkowicie bez sensu - na rynku zbyt wiele się zmienia, zawsze mi zależało na tym, aby tematy były aktualne. Obawiam się, że udostępnianie post factum to jedyne rozwiązanie.

Pozdrawiam,
Agenor



Całe szczęście, że organizatorzy wielu specjalistycznych i znacznie większych międzynarodowych konferencji, nie wiedzą, iż się nie da przygotować wcześniej materiałów. I chyba tylko dzięki tej niewiedzy zwykle na kilka dni (a czasem nawet 2-3 tygodnie) przed konferencją prezentacje dostaję, mailem albo na płytce, czasem przez FTP. Zdarza się, że autor wprowadza jeszcze później (przed wygłoszeniem) zmiany, ale to już zwykle kosmetyka, rzadko się zdarza, całkowita zmiana tematu. Inaczej naprawdę trudno byłoby się przygotować do tłumaczenia. A cykl wydawniczy płytek nie trwa przecież paru miesięcy - to nie książka.


 
Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor  Identity Verified
Local time: 06:07
English to Polish
TOPIC STARTER
Na szczęście... Mar 31, 2010

Joanna Rączka wrote:
Całe szczęście, że organizatorzy wielu specjalistycznych i znacznie większych międzynarodowych konferencji, nie wiedzą, iż się nie da przygotować wcześniej materiałów. I chyba tylko dzięki tej niewiedzy zwykle na kilka dni (a czasem nawet 2-3 tygodnie) przed konferencją prezentacje dostaję, mailem albo na płytce, czasem przez FTP. Zdarza się, że autor wprowadza jeszcze później (przed wygłoszeniem) zmiany, ale to już zwykle kosmetyka, rzadko się zdarza, całkowita zmiana tematu. Inaczej naprawdę trudno byłoby się przygotować do tłumaczenia. A cykl wydawniczy płytek nie trwa przecież paru miesięcy - to nie książka.


Nie śmiem w ogóle porównywać naszej skromnej konferencji z wieloma specjalistycznymi i znacznie większymi międzynarodowymi imprezami i oczywiście chylę czoła przed organizatorami, którzy dostarczają płytki. Być może pewną pociechą będzie umieszczenie materiałów do pobrania ze strony konferencji. Będą pojawiać się sukcesywnie, pierwsze prezentacje pojawią się jeszcze dzisiaj.


 
Lucyna Długołęcka
Lucyna Długołęcka  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
English to Polish
+ ...
Praca tłumaczy na konferencjach Mar 31, 2010

Dla tłumaczy niekoniecznie muszą być płytki. Brałam udział w wielu konferencjach tłumaczonych głównie z i na języki migowe, i tłumaczom dostarczało się odpowiednio wcześnie treści wystąpienia w języku fonicznym (w pliku Worda), a oni się przygotowywali i w domu, i przed wykładami, na specjalnej "posiadówce" tłumaczy, gdzie jedni drugich pytali, jak jakiś trudny termin najlepiej zamigać. Największym wyzwaniem było tłumaczenie z międzynarodowego języka migowego (w wykon... See more
Dla tłumaczy niekoniecznie muszą być płytki. Brałam udział w wielu konferencjach tłumaczonych głównie z i na języki migowe, i tłumaczom dostarczało się odpowiednio wcześnie treści wystąpienia w języku fonicznym (w pliku Worda), a oni się przygotowywali i w domu, i przed wykładami, na specjalnej "posiadówce" tłumaczy, gdzie jedni drugich pytali, jak jakiś trudny termin najlepiej zamigać. Największym wyzwaniem było tłumaczenie z międzynarodowego języka migowego (w wykonaniu ludzi z różnych stron świata) na angielski mówiony. Na dużej konferencji było aż 6-8 tłumaczy migowych i każdy specjalizował się w jednym kierunku tłumaczenia. Czy wiecie, że najlepszy specjalista w Europie od międzynarodowego języka migowego (International Sign, w skrócie IS) jest tak dobry, że praktycznie bez przerwy siedzi na walizkach, przemieszczając się z jednego europejskiego kraju do drugiego?

Wiem, że w innych krajach tłumacze języka migowego zrzeszają się nie tylko w swoich stowarzyszeniach, ale i wspólnie z tłumaczami innych języków obcych, bo mają podobny status. W Polsce niestety nie, ale to się zapewne zmieni. Niedawno powstało Stowarzyszenie Tłumaczy Polskiego Języka Migowego i wiem, że było naszą konferencją w Krakowie bardzo zainteresowane i jego przedstawiciele będą chcieli uczestniczyć w kolejnej edycji. Jeżeli byłoby zainteresowanie, to Stowarzyszenie to może przygotować prezentację o specyfice pracy tłumaczy języków migowych, możliwości kształcenia, rynku pracy itp.
Collapse


 
Marcin Rey
Marcin Rey  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
Polish to French
+ ...
Fascynujący temat Mar 31, 2010

Absolutnie rewelacyjny temat, Lucyno! Koniecznie zrób referat na następnej konferencji. I koniecznie z miganiem. Takich właśnie specjalistycznych, ale fascynujących tematów troche zabrakło.

Byłem kiedyś na konferencji poświęconej integracji niepełnosprawnych, z tłumaczeniem francuskim, angielskim oraz migowym. Tłumacz był rewelacyjny, pracowaliśmy w swoistym relayu. Kiedy „mówca”, jeśli można tak nazwać niemowę, wypowiadał się migając, on mówił na polsk
... See more
Absolutnie rewelacyjny temat, Lucyno! Koniecznie zrób referat na następnej konferencji. I koniecznie z miganiem. Takich właśnie specjalistycznych, ale fascynujących tematów troche zabrakło.

Byłem kiedyś na konferencji poświęconej integracji niepełnosprawnych, z tłumaczeniem francuskim, angielskim oraz migowym. Tłumacz był rewelacyjny, pracowaliśmy w swoistym relayu. Kiedy „mówca”, jeśli można tak nazwać niemowę, wypowiadał się migając, on mówił na polski, a myśmy to tłumaczyli na języki obce. Kiedy natomiast ktoś mówił na głos w języku obcym, myśmy tłumaczyli na polski, a on miał odbiornik na uszach, wchodził na podwyższenie i migał do niesłyszących na sali. Świetnie to szło.
Collapse


 
Marcelina Haftka
Marcelina Haftka  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
English to Polish
+ ...
Problemy z ankietą Mar 31, 2010

W pierwszym pytaniu nie można dwa razy dać takiej samej oceny, np. "dobrze", a więc - co za tym idzie - kilka pozycji nie może w ogóle otrzymać oceny...

W liście miast przydałaby się dodatkowa pozycja na wpisanie np. dużego miasta wojewódzkiego lub mniejszego, ale niebędącego "miasteczkiem w górach".

To tyle marudzenia na dziś.


 
Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor  Identity Verified
Local time: 06:07
English to Polish
TOPIC STARTER
Poprawione? Mar 31, 2010

Marcelina Haftka wrote:

W pierwszym pytaniu nie można dwa razy dać takiej samej oceny, np. "dobrze", a więc - co za tym idzie - kilka pozycji nie może w ogóle otrzymać oceny...

W liście miast przydałaby się dodatkowa pozycja na wpisanie np. dużego miasta wojewódzkiego lub mniejszego, ale niebędącego "miasteczkiem w górach".

To tyle marudzenia na dziś.


Powinno być już ok z zaznaczaniem. Inne miasto można zawsze zaproponować w polu "Uwagi", nie mogę już zmieniać ankiety w trakcie zbierania wyników.

Dziękuję,
Agenor


 
Lucyna Długołęcka
Lucyna Długołęcka  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
English to Polish
+ ...
Tłumaczenia migowe na przyszłej konferencji Mar 31, 2010

Marcin, jeśli miałby być jakiś wykład o tłumaczeniach migowych, to na pewno nie w moim wykonaniu, są ludzie, którzy się lepiej na rzeczy znają, a ja w dodatku nie należę do tego Stowarzyszenia. Wykład byłby więc w języku polskim, zapewne w wykonaniu pani prezes Stowarzyszenia, która jest zresztą po lingwistyce stosowanej i zajmuje się też "zwykłymi" tłumaczeniami, może dodatkowo byłby tłumaczony na polski ... See more
Marcin, jeśli miałby być jakiś wykład o tłumaczeniach migowych, to na pewno nie w moim wykonaniu, są ludzie, którzy się lepiej na rzeczy znają, a ja w dodatku nie należę do tego Stowarzyszenia. Wykład byłby więc w języku polskim, zapewne w wykonaniu pani prezes Stowarzyszenia, która jest zresztą po lingwistyce stosowanej i zajmuje się też "zwykłymi" tłumaczeniami, może dodatkowo byłby tłumaczony na polski język migowy (PJM) przez członków Stowarzyszenia.Collapse


 
Marcin Rey
Marcin Rey  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
Polish to French
+ ...
Zorganizuj to! Mar 31, 2010

Lucyna Długołęcka wrote:

Marcin, jeśli miałby być jakiś wykład o tłumaczeniach migowych, to na pewno nie w moim wykonaniu, są ludzie, którzy się lepiej na rzeczy znają, a ja w dodatku nie należę do tego Stowarzyszenia. Wykład byłby więc w języku polskim, zapewne w wykonaniu pani prezes Stowarzyszenia, która jest zresztą po lingwistyce stosowanej i zajmuje się też "zwykłymi" tłumaczeniami, może dodatkowo byłby tłumaczony na polski język migowy (PJM) przez członków Stowarzyszenia.


Agenor - nie przegap tej sprawy i zorganizuj to z osobami, które wskaże Lucyna. To arcyciekawe. Tłumacz migowi jednak stoją z boku środowiska tłumaczy, trzeba to naprawić.

Z odrobiną wyobraźni znajdziesz na to tyle kasy europejskiej, że już nie będziesz wiedział, jaki jeszcze droższy szampan kupić na bankiet.


 
Joanna Sadowska
Joanna Sadowska  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
German to Polish
+ ...
i już Mar 31, 2010

ankieta poszła...

Miasteczko w górach w kontekście urlopu - tak! Natomiast miasteczko w górach + konferencja kojarzy się mi jedynie z 18-godzinnym dojazdem i tęsknym spoglądaniem przez okno hotelu na góry, w które nie pójdę ze względu na wykłady

Ale z nas marudy - nie dość, że uwago do konferencji, to jeszcze do samej ankiety - organizatorzy muszą mieć niesamowitą cierpliwość...
See more
ankieta poszła...

Miasteczko w górach w kontekście urlopu - tak! Natomiast miasteczko w górach + konferencja kojarzy się mi jedynie z 18-godzinnym dojazdem i tęsknym spoglądaniem przez okno hotelu na góry, w które nie pójdę ze względu na wykłady

Ale z nas marudy - nie dość, że uwago do konferencji, to jeszcze do samej ankiety - organizatorzy muszą mieć niesamowitą cierpliwość
Collapse


 
Marcin Rey
Marcin Rey  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
Polish to French
+ ...
A teraz po całości Mar 31, 2010

Najważniejsze jest to, że ktoś nareszcie się wziął za integrowanie środowiska konferencjami na dobrym poziomie. To, że to robi dostawca oprogramowania, jest bardzo zdrowe, bo jednak nie ma solidniejszej motywacji do porządnej pracy, niż biznes. Jest zrozumiałe, że przy okazji promuje swój produkt, a kiedy robi to tak nienachalnie i z wyczuciem, jak tym razem, pozwalając na głosy odmienne, to należą się duże pochwały. Dziękuję Agenorowi i całemu zespołowi z SDL.

... See more
Najważniejsze jest to, że ktoś nareszcie się wziął za integrowanie środowiska konferencjami na dobrym poziomie. To, że to robi dostawca oprogramowania, jest bardzo zdrowe, bo jednak nie ma solidniejszej motywacji do porządnej pracy, niż biznes. Jest zrozumiałe, że przy okazji promuje swój produkt, a kiedy robi to tak nienachalnie i z wyczuciem, jak tym razem, pozwalając na głosy odmienne, to należą się duże pochwały. Dziękuję Agenorowi i całemu zespołowi z SDL.

Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Ale ponieważ ten koń nie był darowany, mamy prawo oceniać wartość otrzymanej usługi. Ogólnie jestem zadowolony, że zapłaciłem paręset złotych, bo to właśnie tyle było warte. Gdybym zapłacił półtora tysiąca, to może bym trochę jednak narzekał. A tak ograniczę się do krytyki konstruktywnej sesji, na których byłem (piątek opuściłem). Krytykę proszę odbierać jako naprawdę życzliwą i nie zrażać się tym, że poświęcam jej więcej miejsca, niż pochwałom. Chwalić można zwięźle, krytykę wypada uzasadniać, stąd dysproporcja.

Sobota

1) Przegląd najnowszych trendów i omówienie bieżącej sytuacji na rynku lokalizacyjnym

Interesujące pod kątem trendów na rynku CAT. Zabrakło kompleksowego spojrzenia na rozbieżność trendów cenowych tłumaczeń w Europie i w Polsce. Ale to temat rzeka. Wykład dobrze prowadzony przez Agenora, który jest niezłym mówcą, ładnie by się go „robiło” z kabiny.

2) Kalkulacja cen przy zleceniach CAT

Konkretne i przydatne uporządkowanie pojęć i metod. Jerzy Czopik ma to naprawdę przemyślane. Nic dodać nic ująć. Tutaj mógłbym dodać jeszcze trzy akapity z innymi ujęciami tych samych pochwał, dla zrównoważenia krytyk poniżej, ale po co? Brawo.

Moje wnioski są takie: albo można ujawnić się klientom z taką metodą, ze wszystkimi nieodwracalnymi konsekwencjami takiego ruchu, albo trzeba każdorazowo robić kosztorys globalny, a takie obliczenia trzymać w kuchni. Ja wybieram raczej drugie rozwiązanie. Czasy rozliczania za słowo / za stronę chyba się kończą.

3) Jak szybko i sprawnie rozpocząć pracę z dowolnym narzędziem CAT

Jak zwykle pasjonująco, bo Grzegorz to guru w tym temacie. Ja pozostaję twardo przy Wordfascie Classic proszę Państwa, i Kot od Catów mnie w tym utwierdził. Nadmiar wodotrysków zwykle kończy się wyciekiem, a armaty do strzelania do much są niecelne. To dobrze, że początkujący tłumacze mieli pokazane, że nasz zawód jednak jest trudny.

4) Tłumacze i firmy lokalizacyjne w obliczu tłumaczenia maszynowego

Wykład na poziomie w wykonaniu osoby chyba spoza zawodu (takie miałem wrażenie), bez żadnych zahamowań o świętości tłumaczenia ludzkiego – i bardzo dobrze. Nie wolno niedoceniać postępu technicznego, ani uprawiać luddyzmu. Zabrakło mi jednak przedyskutowania poglądu, że dopóki lingwistyka nie będzie nauką skończoną, dopóki nie będzie matematycznego opisu mowy i dopóki komputery nie będą mówiły i rozumiały, dopóty nie będzie dobrego tłumaczenia maszynowego. W zasadzie trzeba poczekać na AI, a potem pewnie Palec Boży nam wskaże, ziemskim naiwniakom, że trzeba poczekać na stworzenie sztucznego życia, ale to już nie dla klocki. Mamy trochę czasu.

Wypowiedziane zostały jednak herezje o tym, że niektóre tłumaczenia mogą w zasadzie być kiepskie, bo na przykład to tylko instrukcje do maszyn. Ja jako tokarz nie chciałbym pracować przy obrabiarce z DTR-ką wyplutą z MT bez korekty ludzkiej, bo się będę bał, że mi urwie rękę albo sknocę wykonywany element. I mam nadzieję, że nikt nie odebrałby maszyny z taką dokumentacją. Coś tu nie gra: na jednej sali mówią niemalże, że niektóre rzeczy można robić przez MT jak leci, a chwilę wcześniej Jerzy Czopik mówi o normie LICS, która wymaga korektora do każdego tłumaczenia.

5) Niewielkie, nieznane, przydatne wspomagacze dla tłumaczy

Super, po prostu super. Większość aplikacji zamierzam przetestować w najbliższym czasie. Michał Tosza mówił z praktyki, jak fachowca do fachowców. Wszystkie przemyślenia z konferencji są cenne, a jeśli chodzi o coś, czego bym w tej chwili nie miał, gdybym nie przyszedł na konferencję, to ten wykład się wyróżnił.

Niedziela

1) Co polskojęzyczny Internet oferuje tłumaczom

Interesujące dla początkujących z tłumaczeniami (albo początkujących z Internetem) – nie mój target. W zasadzie taka ewidencja stron. Wolałbym dyskusję o szukaniu terminologii, o terminologicznym BHP przy zdawaniu się na źródła internetowe, o takich trikach jak szukanie tłumaczeń przez porównanie obrazków, itd. Ale OK., sensownie poprowadzone. Zawartość sesji zgodna z tematem.

2) Dyskusja: Czy potrzebna jest lokalna organizacja zawodowa w globalizującym się świecie?

Tu się zdenerwowałem. Bałtyckie Stowarzyszenie Tłumaczy to inicjatywa szczytna, zamysł słuszny, ale był gruby kłopot z metodą prowadzenia sesji. Miała być dyskusja, a był stronniczy wykład. Padały różne glosy z sali, ale i tak notowane było tylko to, co zakładała prowadząca. Zamiast prowadzić dyskusję, kierowała nią. Jak się robi dyskusję, to albo nikt nie ma mikrofonu, albo wszyscy mają mikrofony, albo mówimy po kolei. Nie przystąpię do organizacji, w której panują takie autorytarne zwyczaje. Stylem mi to przypominało konsultacje społeczne finansowane z Brukseli (jestem fanem Nigela Farage).

Temat był mylący, tu mam pretensje do organizatorów. Odpowiedź twierdząca na pytanie w tytule była założeniem podstawowym całego dyskursu. Ciekawe, co by się stało, gdybym wyskoczył i powiedział, że nie jest potrzebna żadna organizacja? Tytuł powinien brzmieć „sesja rekrutacyjna Bałtyckiego Stowarzyszenia Tłumaczy”. Dlaczego nie było koreferatu STP, TEPIS, tłumaczy należących do międzynarodowych organizacji?

3) Tłumaczenia techniczne

Marek jest miły, ale wykład jednak słaby. To nawet nie było o tłumaczeniach trudnych, co dopiero o tłumaczeniach technicznych. Wypowiedź Pani Borys o tym, że w zasadzie każde tłumaczenie jest techniczne, bo przecież marketing czy prawo to też swoista technika, nie załatwia sprawy. Tu było o ogólnej organizacji pracy tłumacza, przy czym bardzo dobrze ta sama prezentacja mogłaby być o organizacji pracy kogokolwiek. Trzeba mieć porządek w plikach, mieć kalendarz, być miły dla klientów oraz rzetelny. Aha.

Common sense jest taki, że jak się czyta tytuł „tłumaczenia techniczne”, to się spodziewamy czegoś o tłumaczeniach przy technice. Ja myślałem, że będzie o współpracy z inżynierami, debata o tym, czy tłumacz ma być specjalistą od techniki czy od tłumaczeń, o tym, jak się pracuje w terenie w zakładach czy na budowach, o BHP, o uczeniu się żargonów branżowych, o pisaniu technicznie ale jednak poprawnie językowo, itd. Nic z tych rzeczy niestety. Żałuję, że z tego powodu opuściłem referat o koordynacji dużych projektów.

4) Narodowy Korpus Języka Polskiego - w analizie językoznawczej i w praktycznej pracy z tekstem

Absolutna rewelacja. Na kolana chamy, to dopiero jest nauka stosowana jak się patrzy. Pan Łaziński jest świetnym wykładowcą, doskonałym mówcą, superinteligentny a do tego dowcipny. Aż się chce wracać na studia do kogoś takiego. Rzecz pasjonująca pod każdym względem. Umówiłem się z nim, że będę badał ze swoimi klientami, na jakich warunkach prawnych zgodziliby się, abym wrzucał ich teksty oryginalne i tłumaczenia do korpusu. Jeśli coś z tego wyjdzie, opowiem o wypracowanej formule.

5) Prawo autorskie w pracy tłumacza

Kolejny jasny punkt w wykonaniu Szymona Metkowskiego, który powinien czym prędzej otworzyć specjalistyczną kancelarię prawną. Sprawy praw autorskich są na tyle zawiłe, że zasługiwały na głębsze wyjaśnienie. Szymon musiał się spieszyć, a bardzo szkoda. Należało na to poświęcić dwie godziny, choćby kosztem ostatniego referatu.

6) Doskonalenie warsztatu tłumacza: kształcenie zorganizowane, samokształcenie

Wykład adresowany dla ludzi, którzy się dopiero przymierzają do zawodu. Pani Borys najwyraźniej jest profesjonalistą, ale nie ustrzegła się akademickiego, nawet scholastycznego stylu prezentacji. Dla mnie same oczywiste oczywistości. Zabrakło też czasu na dyskusję, no i trochę mnie ścięła Marcelina pod koniec.

Organizacja

Porządek w prowadzeniu, trzymanie się harmonogramu na medal, Agenor jest miły i uśmiechnięty, a jednak wiadomo, kto rządzi. Tak trzymać.

Catering przerwowy w porządku, chociaż wieczorny „bankiet” to kolejny mylący nieco tytuł. Może jednak konferencja powinna być nieco droższa? Jednak jesteśmy biedabranżą albo … tak nas postrzegają nasi dostawcy, którzy nam organizują konferencje. Pod tym względem widoczna jest przepaść między konferencją tłumaczy a konferencjami, podczas których tłumaczymy.

Uwaga tłumacza kabinowego: kto jak kto, ale my powinniśmy wiedzieć, że mikrofon to nie jest przyrząd do wskazywania ani buława do gestykulacji. Do mikrofonu kierunkowego mówimy w jego osi, tak, jakbyśmy się chcieli z niego napić. Poza tym szwankowało donoszenie mikrofonu osobom wypowiadającym się z sali.

Jedna z naszych koleżanek, jak się dowiadujemy, jest niesłysząca. Na następnej konferencji należałoby pomyśleć o jakichś ułatwieniach dla osób niepełnosprawnych – na przykład tłumacza migowego, choćby tylko dla niej. To kosztuje, ale na takie sprawy jest cała masa źródeł finansowania, jednym z nich jest solidarność uczestników – pytanie przy zapisie : ”czy dorzucisz się na 20 złotych, by opłacić migacza dla Lucyny?”. Ja bym dorzucił.

Target

Spotkałem dużo nowych koleżanek i kolegów, natomiast prawie (Ci, co byli, niech się nie obrażają) nikogo ze znanych mi tłumaczy-wyjadaczy z Krakowa. Jak to się stało? Z tzw. „stałego grona” osób mi znanych było może 5.

Dominowali chyba tłumacze początkujący oraz podwykonawcy agencji. Mało było tłumaczy symultanicznych, tłumaczy pracujących dla klientów bezpośrednich (o, ciekawy pomysł na referat, chętnie poprowadzę następnym razem), siedzących w Brukseli, tłumaczy dyplomatycznych robiących dla MSZ albo ambasad, itd., tłumaczy etatowych wewnętrznych w dużych firmach, itd. Ale oczywiście Ci albo już kupili Tradosa, albo postanowili tego nie robić, ale się nad tym już nie zastanawiają (taka złośliwość na zakończenie, wybacz Agenorze).

Szkoda też, że konferencja nie miała charakteru międzynarodowego. Na następnej należałoby zaplanować wystąpienia gości zagranicznych i tłumaczenie symultaniczne. Byłoby jednak ciekawiej.

Moja ocena ogólna w skali szkolnej:

3+

Jeszcze raz bardzo dziękuję organizatorom. Na następną konferencję chętnie przyjdę i niemniej chętnie jakoś pomogę znaleźć lepsze miejsce w Krakowie. Takie miejsca są, ale to kwestia budżetu oczywiście.

[Modifié le 2010-03-31 11:42 GMT]
Collapse


 
Szymon Metkowski
Szymon Metkowski  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
German to Polish
+ ...
Gdzie ta ankieta? Mar 31, 2010

Ankieta jest do pobrania, czy omyłkowo jej nie dostałem?

 
Marcelina Haftka
Marcelina Haftka  Identity Verified
Poland
Local time: 06:07
English to Polish
+ ...
Ankieta Mar 31, 2010

1. Już działa.
2. Adres dostaliśmy mejlem. (Link usunięto na prośbę organizatora, więc osoby, do których odpowiedni mejl nie dotarł, muszą się bezpośrednio z nim skontaktować.)

PS.
Marcin Rey wrote:
Zabrakło też czasu na dyskusję, no i trochę mnie ścięła Marcelina pod koniec.

Marcinie, to miały być uwagi do organizatorów. Po prostu chciałam chociaż raz dojść do głosu, bo wcześniej "donaszacze mikrofonowi" mnie za każdym razem pomijali...


[Edited at 2010-03-31 11:42 GMT]


 
Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor  Identity Verified
Local time: 06:07
English to Polish
TOPIC STARTER
Na mailu Mar 31, 2010

Szymon Metkowski wrote:

Ankieta jest do pobrania, czy omyłkowo jej nie dostałem?


Dostałeś, przed chwilą poszła. Ankieta z ocenami jest tylko dla uczestników konferencji.
Śledzę oczywiście kilka grup dyskusyjnych z wątkami o konferencji.

Agenor


 
Agenor Hofmann-Delbor
Agenor Hofmann-Delbor  Identity Verified
Local time: 06:07
English to Polish
TOPIC STARTER
Ach! Mar 31, 2010

Marcelina Haftka wrote:

1. Już działa.
2. Adres dostaliśmy mejlem, ale na wszelki wypadek:[ciach]



Dziękuję za usunięcie linku

[Zmieniono 2010-03-31 11:45 GMT]


 
Pages in topic:   < [1 2 3 4 5 6 7 8] >


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Konferencja „Rynek tłumaczeń i lokalizacji w Polsce”, 27-28 marca 2010, Kraków






TM-Town
Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business

Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.

More info »
CafeTran Espresso
You've never met a CAT tool this clever!

Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer. Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools. Download and start using CafeTran Espresso -- for free

Buy now! »