Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7] > | Profesjonalizm na forum Thread poster: M.A.B.
| M.A.B. Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... TOPIC STARTER Przytoczę zatem | Dec 11, 2009 |
Jerzy Czopik wrote: M.A.B. wrote: Miło znaleźć choć jedną, jedyną bratnią duszę MB Bo raczej zaprzecza Twoim wywodom... Zwrot RTFM był używany w netykiecie Usenetu w celu zwrócenia uwagi pytającemu, że dany problem jest dokładnie opisany w podręcznikach systemowych (dostępnych w uniksach za pomocą polecenia man) czy wszelkiego rodzaju dokumentacji dostarczanej wraz z oprogramowaniem. Ostatnio stał się popularny także na wszelkiego rodzaju grupach i forach dyskusyjnych w Internecie. Użycie tego zwrotu świadczy zazwyczaj o zniecierpliwieniu lub zniechęceniu piszącego, równie często bywa jednak nadużywane w celu wykazania wyższości nad pytającym. W celu uniknięcia takiej odpowiedzi warto stosować się do reguł opisanych przez Erica S. Raymonda w tekście "Jak mądrze zadawać pytania". Czemu zaprzecza? Że mogą być głupie pytania? Że trzeba najpierw czytać Help? Jedynie do tej wyższości się nie przyznaję. Choć jak widzę dyskutanci mają o mnie całkiem inne zdanie. No cóż, jedni uważają niewiedzę za powód do dumy, a drudzy - wręcz przeciwnie. | | | M.A.B. Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... TOPIC STARTER Dobrze że nie C.B.A. ;) | Dec 11, 2009 |
SzIwonka wrote: @M.B.A. Ale sobie wymyśliłeś: Chociaż jedna bratnia dusza. A my wszyscy, to niby co? Wrogowie? My wszyscy jesteśmy przyjaźni. Czasem mniej, czasem bardziej, ale generalnie rzecz biorąc jesteśmy GREAT. Tak, zgadza się, ale jednak cieszę się, że się nie ujawniam, bo jeszcze by kto przyjechał i mnie zgniłymi jajkami obrzucił, w dowód sympatii. MB | | |
Podpisuję się pod Magdą (nie tylko z powodu patriotyzmu lokalnego...). Faktem jest, że czasem czuję zażenowanie - zwłaszcza, kiedy delikwent nie jest w stanie otworzyć pierwszego lepszego słownika języka obcego tudzież języka ojczystego - ale staram się odpowiedzieć, jeżeli tylko mam czas i sposobność oraz widzę sens (niektórzy pytający już na wejściu są nieuprzejmi i roszczeniowi... :rolls: ).<... See more Podpisuję się pod Magdą (nie tylko z powodu patriotyzmu lokalnego...). Faktem jest, że czasem czuję zażenowanie - zwłaszcza, kiedy delikwent nie jest w stanie otworzyć pierwszego lepszego słownika języka obcego tudzież języka ojczystego - ale staram się odpowiedzieć, jeżeli tylko mam czas i sposobność oraz widzę sens (niektórzy pytający już na wejściu są nieuprzejmi i roszczeniowi... :rolls: ). Owszem, marzy mi się miejsce bez wycieczek osobistych, bez leniwych pytających, w którym prowadzilibyśmy dyskusje na merytorycznie wysokim poziomie, ale nobody's perfect - Internet tworzą ludzie maści wszelakiej. Pragnę dołączyć do sekcji "piechurskiej" z inwentarzem ssaczo-gado-ptasim. A oto Ziuta, która pomaga mi w większości tłumaczeń - potrafi obsługiwać myszę i touch pada, otwierać strony internetowe, pisać w edytorach, włączać skan dysku, a także ogrzewać swym zaspanym futrem wyłączony komputer. ▲ Collapse | | |
M.A.B. wrote: SzIwonka wrote: @M.B.A. Ale sobie wymyśliłeś: Chociaż jedna bratnia dusza. A my wszyscy, to niby co? Wrogowie? My wszyscy jesteśmy przyjaźni. Czasem mniej, czasem bardziej, ale generalnie rzecz biorąc jesteśmy GREAT. Tak, zgadza się, ale jednak cieszę się, że się nie ujawniam, bo jeszcze by kto przyjechał i mnie zgniłymi jajkami obrzucił, w dowód sympatii. MB M.A.B., wyobraź sobie, że jesteś na pałłale, wszyscy mają identyfikatory z nazwiskami, jedna osoba zadaje jakieś "nieprofesjonalne" pytanie, a Ty wstajesz i oznajmiasz, jakie to nieprofesjonalne zadawać takie pytanie. Jestem ciekawa, czy miałbyś odwagę tak powiedzieć. | |
|
|
Jerzy Czopik Germany Local time: 02:44 Member (2003) Polish to German + ... Fakt, nie tyle zaprzecza... | Dec 11, 2009 |
ile informuje, że jest to dziś uważane za "niegrzeczne". Sam napisałeś, że się do tej wyższości nie poczuwasz. Czyli coś w tej nieuprzejmości jednak jest. To miałem na myśli. | | | Jerzy Czopik Germany Local time: 02:44 Member (2003) Polish to German + ... Jakie pytanie na pałłale jest nieprofesjonalne? | Dec 11, 2009 |
Lucyna Długołęcka wrote: M.A.B. wrote: SzIwonka wrote: @M.B.A. Ale sobie wymyśliłeś: Chociaż jedna bratnia dusza. A my wszyscy, to niby co? Wrogowie? My wszyscy jesteśmy przyjaźni. Czasem mniej, czasem bardziej, ale generalnie rzecz biorąc jesteśmy GREAT. Tak, zgadza się, ale jednak cieszę się, że się nie ujawniam, bo jeszcze by kto przyjechał i mnie zgniłymi jajkami obrzucił, w dowód sympatii. MB M.A.B., wyobraź sobie, że jesteś na pałłale, wszyscy mają identyfikatory z nazwiskami, jedna osoba zadaje jakieś "nieprofesjonalne" pytanie, a Ty wstajesz i oznajmiasz, jakie to nieprofesjonalne zadawać takie pytanie. Jestem ciekawa, czy miałbyś odwagę tak powiedzieć. Np. jeśli zapytam o to, czy do ryby mogę pić czerwone wino, to będzie nieprofesjonalnie, bo powinienem przecież wiedzieć... Czy może pytanie o skrót klawiaturowy do "SetClose/NextOpenGet"? | | | M.B.A. będzie wiedział | Dec 11, 2009 |
Ja nie wiem, Jerzy, ale M.B.A. będzie wiedział. | | | Polangmar Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... Małe qui pro quo :-) | Dec 11, 2009 |
M.A.B. wrote: Z treści dyskusji w omawianym wątku wnioskowałem, że to prościdło. A tu taka zaawansowana opcja! Mam nadzieję, że więcej takich pytań się pojawi, dzięki temu wszyscy będziemy mogli się nauczyć korzystać z kupowanych za grube pieniądze narzędzi... MB Tak, od początku miałem przeczucie, że zaszło jakieś nieporozumienie. M.A.B. wrote: ...może wreszcie programiści przestaną się wysilać nad pisaniem pomocy do nich, bo przecież lepiej dowiedzieć się z forum. Tylko czy na pewno szybciej? MB Niejednokrotnie dużo szybciej dla początkującego komputerowca, zwłaszcza jeśli musiałby najpierw nauczyć się języka;-), w którym napisana jest pomoc. I nieskończenie szybciej, gdy w pomocy dany problem nie jest poruszony. Pozdrawiam Polangmar | |
|
|
M.A.B. Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... TOPIC STARTER Było przez chwilę śmiesznie... | Dec 11, 2009 |
...i już znowu nie jest. Lucyna Długołęcka wrote: Ja nie wiem, Jerzy, ale M.B.A. będzie wiedział. Jak to jest, że moimi inicjałami szastacie na lewo i prawo, a jakoś nikt nie ma odwagi przytoczyć pseudonimu artystycznego "źródła" tego zamieszania, czyli autora wątku, do którego się odwołałem? Bo to by było napiętnowanie? Łatwiej wybaczacie ignorancję niż poszanowanie dla wiedzy. Krótko się tylko odwołam do http://www.proz.com/siterules/forum/5#5 MB | | | M.A.B. Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... TOPIC STARTER Co Wy mi tu będziecie... | Dec 11, 2009 |
...tymi waszymi kotami! Ja Was tu profesjonalnie psem zaatakuję. A imię jego Strucel. Nie ma żartów. MB | | | M.A.B. Poland Local time: 02:44 English to Polish + ... TOPIC STARTER Nieporozumienie itd. | Dec 11, 2009 |
Polangmar wrote: Tak, od początku miałem przeczucie, że zaszło jakieś nieporozumienie. I tak uznajmy. Cała ta dyskusja nim powoli się staje. Niejednokrotnie dużo szybciej dla początkującego komputerowca, zwłaszcza jeśli musiałby najpierw nauczyć się języka;-), w którym napisana jest pomoc. I nieskończenie szybciej, gdy w pomocy dany problem nie jest poruszony.
A jest czy nie jest? Bo tego właśnie nie jestem w stanie stwierdzić, z podanych przeze mnie wcześniej powodów. MB | | | Jerzy Czopik Germany Local time: 02:44 Member (2003) Polish to German + ...
to takie dziwne słowo, które cholernie trudno zdefiniować. W pierwszej chwili wydaje się, że to przecież nic strasznego, że tolerancja jest prosta. Tyle, że tak naprawdę wcale tak nie jest. Tolerancja jest baaaaaardzo trudna. Często więc warto się zastanowić, że "kto pierwszy kamień weźmie"... Przy czym przyznaję uczciwie, że sam mam z tym problemy. Brak tolerancji jest wyraźnie widoczny i łatwy do napiętnowania. Natomiast nadmiar to... See more to takie dziwne słowo, które cholernie trudno zdefiniować. W pierwszej chwili wydaje się, że to przecież nic strasznego, że tolerancja jest prosta. Tyle, że tak naprawdę wcale tak nie jest. Tolerancja jest baaaaaardzo trudna. Często więc warto się zastanowić, że "kto pierwszy kamień weźmie"... Przy czym przyznaję uczciwie, że sam mam z tym problemy. Brak tolerancji jest wyraźnie widoczny i łatwy do napiętnowania. Natomiast nadmiar tolerancji co prawda wszystkich gdzieś tam mierzi, ale jest i trudny do wychwycenia, i trudny do napiętnowania. Myślę, że z Twoim wątkiem znalaułeś się właśnie gdzieś tam na granicy piętnowania nadmiaru tolerancji. Ponieważ jednak dzięki tolerancji to forum i całe ProZ stało się tym, czym jest, optuję za metodą "lepiej za dużo tolerancji, niż za mało". Nawet, jeżeli mnie czasami naprawdę palce świeżbią, żeby komuś przytyk zrobić (vide mój pierwszy wpis w tym wątku). Po refleksji stwierdzam, że jednak nie warto. Niech rzeczony niewiedzący dalej pyta, a bratnie dusze niech mu odpowiadają. Uszczypliwość i piętnowanie w sumie gorzej świadczy o uszczypliwym, niż o uszczypniętym... Piotr ma rację - profesjonalizm to także zdolność wyjścia poza własne granice i odczepienia się. Tak rochę z innej beczki, choć to podobne: Mieszkam od wielu lat w kraju, w którym tolerancja stała się tak powszechna, że często mierzi. Chociaż sam byłem tu kiedyś gościem i tolerancji na pewno zaznałem, zaczynam bardzo wyraźnie widzieć, że bezgraniczna tolerancja prowadzi do niesnasek i zadrażnień. Oczywiście trudno nawoływać do porzucenia tolerancji, ale można spokojnie zacząć nawoływać do jej nienadużywania. Dlatego w naszym przypadku myślę, iż zdrowy rozsądek weźmie górę i tolerancja nie będzie nadużywana ▲ Collapse | |
|
|
Kraina Absurdu | Dec 11, 2009 |
A ja poczułam się jak w Krainie Absurdu po przeczytaniu cytatu z regulaminu forum :-/ | | | A tak wracając do meritum... | Dec 11, 2009 |
To nie jest forum wyłącznie dla tych, co sobie zęby na tłumaczeniach zjedli. Nikt nie ma wypisane dużymi literami przy awatarze "właśnie usiłuję wejść na rynek, ale jeszcze jestem zielony" czy "sorry, ale dzisiaj nie myślę". Ja osobiście z radością widzę młodych, stawiających pierwsze kroki w zawodzie - niech się uczą od początku dobrych nawyków. W tym również tego nawyku, że w razie czego należy podpowiedzieć koledze / koleżance, żeby reputacja zawodu jako t... See more To nie jest forum wyłącznie dla tych, co sobie zęby na tłumaczeniach zjedli. Nikt nie ma wypisane dużymi literami przy awatarze "właśnie usiłuję wejść na rynek, ale jeszcze jestem zielony" czy "sorry, ale dzisiaj nie myślę". Ja osobiście z radością widzę młodych, stawiających pierwsze kroki w zawodzie - niech się uczą od początku dobrych nawyków. W tym również tego nawyku, że w razie czego należy podpowiedzieć koledze / koleżance, żeby reputacja zawodu jako takiego nie cierpiała. I wolę, żeby uczyli się tutaj, a nie w paru innych miejscach, których z grzeczności nie wymienię. A jeśli ja się przy okazji załapię na "dzień dobroci dla zwierząt", to tylko mój zysk. ▲ Collapse | | | Iwona Szymaniak Poland Local time: 02:44 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
M.A.B. wrote: ...tymi waszymi kotami! Ja Was tu profesjonalnie psem zaatakuję. Toś Ty taki? Nasze kotki będziesz atakował. Niech nikt się nie waży atakować naszych kotków, bo do gry wejdzie mój opiekun ciupeńkiego kota. Ciupeńki kot uwielbia siadać przed monitorem i reaguje pacnięciami w tenże na zachodzące na ekranie zmiany, szczególnie na kota z pomocy w Wordzie (włączony specjalnie dla niego). A opiekun potrafi też zaprowadzić porządek wśród niesfornych forumowiczów. I z nim naprawdę nie ma żartów. Robi to naprawdę profesjonalnie, jest bowiem psem z wykształceniem uniwersyteckim i tylko nie mówcie, że co to za uniwersytet ten UWM. A poza tym, Kochani, idą Święta, więc ostudźmy emocje. Uważam, że wkradło się w nasze rozmowy pewne nieporozumienie. Zapewne większość z nas jest za profesjonalizmem w traktowaniu forum i pytań nań stawianych, różni nas tylko sposób reakcji na pytania, które u większości z nas wywołują uśmiech zażenowania czy nawet pobłażliwości. Jeśli mamy czas, to odpowiadamy, jeśli nie - olewamy je [przepraszam za dosadność] i po sprawie. I nie chodzi o tolerancję dla braku profesjonalizmu. Tę przejawiają firmy, które tłumaczom oferują 0,01 centa czy eurocenta za słowo. Chodzi o zwykłą ludzką życzliwość, życzliwość dla koleżanki lub kolegi, która lub który siedzi przy swoim kompie i pałuje się z problemem utrudniającym pracę, a jak znam życie, na dodatek goni ją lub jego termin, skupia się na swojej pracy i być może nie ma już siły szukać odpowiedzi. Tak ja to widzę. @Marcelinko, a jak u Ciebie z tym "drugim" kotem, bo bez tego, sama rozumiesz, nie ma mowy... Myślę jednak, że nie masz z tym problemu, że jesteś pozytywnie zakręcona. @Lucynka i M.A.B. Proszę, żebyście podali sobie wirtualne ręce. W duchu przyjaźni i życzliwości dla Was wszystkich, Iwonka PS. Tym razem PS nie będzie. | | | Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Profesjonalizm na forum Wordfast Pro | Translation Memory Software for Any Platform
Exclusive discount for ProZ.com users!
Save over 13% when purchasing Wordfast Pro through ProZ.com. Wordfast is the world's #1 provider of platform-independent Translation Memory software. Consistently ranked the most user-friendly and highest value
Buy now! » |
| CafeTran Espresso | You've never met a CAT tool this clever!
Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer.
Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools.
Download and start using CafeTran Espresso -- for free
Buy now! » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |