Pages in topic: < [1 2 3] > | Google MT Thread poster: Agenor Hofmann-Delbor
| Korporacje tego tak nie widzą | May 13, 2008 |
Owszem, na poziomie "o czym jest tekst" translatory się do pewnego stopnia sprawdzają. Niepokojące jest przekonanie, że (prędzej czy później) zastąpią żywych tłumaczy.
Na szczęście takie przekonanie może mieć tzw. typowy użytkownik domowy. Firmy lokalizacyjne i korporacje IT (i nie tylko) widzą to nieco inaczej - traktują to tylko jako kolejny krok ewolucji. Po prostu będzie więcej korektorów niż tłumaczy. De facto więc nie zastąpią tłumaczy, ale zmienią charakter ich pracy na bardziej "redakcyjny". Zresztą popatrzmy na omawiane już kierunki rozwoju tłumaczy, ogromna rzesza po nabraniu doświadczenia bierze się (też) za korektę. Oczywiście jest też liczne grono osób, które korekty nie bierze mimo dużego doświadczenia. | | | Iwona Szymaniak Poland Local time: 16:09 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Myślę, że nie tylko mnie to bawi. Zgadnijcie, proszę, czego dotyczy ten tekst: Wersja angielska przyjdzie później. A trzy litery symbol oznacza metodę nagrywania "A", "B" lub "C" (patrz sekcja 1,3 ICAR zasad, norm i wytycznych w sprawie metody zapisu). 3.1.1.4 Definicje Dla celów niniejszego regulaminu stosuje się następujące definicje: • Wydajność: dziedziczenie środka lub obserwacji dotyc... See more Myślę, że nie tylko mnie to bawi. Zgadnijcie, proszę, czego dotyczy ten tekst: Wersja angielska przyjdzie później. A trzy litery symbol oznacza metodę nagrywania "A", "B" lub "C" (patrz sekcja 1,3 ICAR zasad, norm i wytycznych w sprawie metody zapisu). 3.1.1.4 Definicje Dla celów niniejszego regulaminu stosuje się następujące definicje: • Wydajność: dziedziczenie środka lub obserwacji dotyczących zwierząt w związku z gospodarczego wynika z systemu produkcyjnego. Sekcja 3 - Przepisy, normy i wytyczne dotyczące produkcji mięsa nagrywania • Wołowina wydajność: wydajność w stosunku do ilości i jakości sprzedaży chudego mięso. • Waga: w kg środka otrzymane z ważenia skalę sprawdzone pod względem dokładności. • wydajność Nr referencyjny: wypowiedzi na wydajność, które mają być wykorzystywane w uzupełnieniu do innych lokalnie zatwierdzonych zgłoszeń, w celu porównania wartości fenotypowe lub wymiany danych pomiędzy różnymi systemami zapisu wyników. Miłej zabawy. Iwonka ▲ Collapse | | | To proste :) | May 13, 2008 |
SzIwonka wrote: Myślę, że nie tylko mnie to bawi. Zgadnijcie, proszę, czego dotyczy ten tekst: Wersja angielska przyjdzie później. A trzy litery symbol oznacza metodę nagrywania "A", "B" lub "C" (patrz sekcja 1,3 ICAR zasad, norm i wytycznych w sprawie metody zapisu). Gugiel i: ICAR beef recording "3.1.1.4" 3.1.1.4 Definicje Dla celów niniejszego regulaminu stosuje się następujące definicje: • Wydajność: dziedziczenie środka lub obserwacji dotyczących zwierząt w związku z gospodarczego wynika z systemu produkcyjnego. • Wołowina wydajność: wydajność w stosunku do ilości i jakości sprzedaży chudego mięso. • Waga: w kg środka otrzymane z ważenia skalę sprawdzone pod względem dokładności. • wydajność Nr referencyjny: wypowiedzi na wydajność, które mają być wykorzystywane w uzupełnieniu do innych lokalnie zatwierdzonych zgłoszeń, w celu porównania wartości fenotypowe lub wymiany danych pomiędzy różnymi systemami zapisu wyników. [/quote] 3.1.1.4 Definitions For the purpose of these rules the following definitions apply: · Performance: heritable measure or observation concerning an animal in relation with the economic result of a production system. · Beef performance: performance in relation with the quantity and the quality of saleable lean meat. · Weights: measure in kilograms obtained from weighing scale checked for accuracy. · Reference performance: expression for a performance to be used, in addition to other locally approved expressions, in order to compare phenotypic values or for data exchange between different performance recording schemes. To to? Zdrówkot GG
[Edited at 2008-05-13 14:55] | | | Andrzej Lejman Poland Local time: 16:09 Member (2004) German to Polish + ... Mnie to już pewnie niestraszne, | May 13, 2008 |
ale młodzież w naszym zawodzie powinna myśleć o alternatywnej ścieżce kariery zawodowej - chyba nie da się tego zignorować. A któregoś dnia powstaną pewnie efektywne sieci neuronowe albo coś na ich kształt, czego sobie nawet jeszcze nie wyobrażamy i będzie po zabawie. A. | |
|
|
Nie, w przyszłości będzie po prostu jeden język | May 13, 2008 |
Tylko jeszcze nie wiem, czy angielski, esperanto, czy inny, a może po prostu komunikacja telepatyczna. | | | Maszyny i ludzie | May 13, 2008 |
Andrzej Lejman wrote: ale młodzież w naszym zawodzie powinna myśleć o alternatywnej ścieżce kariery zawodowej - chyba nie da się tego zignorować. A któregoś dnia powstaną pewnie efektywne sieci neuronowe albo coś na ich kształt, czego sobie nawet jeszcze nie wyobrażamy i będzie po zabawie. A. To chyba nie maszyny są zagrożeniem dla tłumacza. Dużo gorsi są ludzie, którzy niestety są coraz gorzej wykształceni i trochę rozleniwieni przez telewizję i Internet. W ten sposób kurczy się grupa odbiorców zainteresowanych wysokiej jakości usługami językowymi. W przyszłości zawód tłumacza będzie jednak elitarny. Niewielu będzie stać na dobrego tłumacza. TS | | | Iwona Szymaniak Poland Local time: 16:09 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER Nie bawię się | May 13, 2008 |
[quote]Grzegorz Gryc wrote: SzIwonka wrote: To to? Zdrówkot GG
[Edited at 2008-05-13 14:55] To się nie liczy. Ja nie prosiłam, żeby znaleźć angielski odpowiednik. Tylko, żeby na podstawie tego bełkotu powiedzieć, czego konkretnie ten fragment dotyczy, bo że to jest bełkot, to każdy widzi. Chodziło o to, aby wejść w buty nieanglojęzycznego odbiorcy i zrozumieć, o co chodzi. Iwonka PS A czego się tak uczepili tych tłumaczeń. Do dyktowania komputerowi to nic nowego nie wymyślili przez 3 lata. Dobrze chociaż, że to oko elektroniczne doskonalą. @Lucynko, esperanto pozostanie chyba już tylko w sferze idei. | | | Oooo, to mnie musieliby zapłacić multum | May 13, 2008 |
Michał Szcześniewski wrote: Co ciekawe, w dużych firmach lokalizacyjnych pracują już "redaktorzy tłumaczeń maszynowych"... Michał Nie tylko normalnie za czas, ale i za nerwy. Nie dość, że teksty źródłowe bywają beznadziejne, to jeszcze korekta MT?? Myślę, że mogłabym zacząć dyskusję gdzieś tak od poziomu 250 euro/h i kontynuować w górę | |
|
|
Nic nie jest przesądzone | May 13, 2008 |
@Lucynko, esperanto pozostanie chyba już tylko w sferze idei.
Jeszcze stosunkowo niedawno myślano, że radia i kina nie będzie (bo zostanie wyparte przez TV), potem wieszczono koniec gazet papierowych, i jeszcze przy wielu innych rzeczach się pomylono. Więc to, że esperanto to obecnie język hobbystów, wcale niczego nie przesądza. Już kiedyś była na ten temat tu dyskusja, ale powtórzę jeszcze raz (i sorry za off topic): angielski jest coraz powszechniejszy, ale i coraz bardziej zniekształcany, upraszczany itd. Sami Anglicy już często nie rozumieją tekstów "anglojęzycznych" produkowanych w innych krajach. Esperantu jednak warto się przypatrzyć: zauważcie, jak duży jest udział haseł po esperancku w Wikipedii... proporcjonalnie o wiele więcej niż jest użytkowników tego języka. To jest ukryta siła i każdy, kto kiedykolwiek nauczył się esperanta, rozumie tę siłę: to jest siła łatwości. Tego nauczy się każdy o wiele szybciej niż dowolnego języka naturalnego. I, co ciekawe, obecnie tym językiem posługują się głównie Azjaci, a przecież to język w 70% oparty na słownictwie języków romańskich... Jeżeli do tego doda się wzrastające koszty tłumaczeń, zwłaszcza w instytucjach międzynarodowych... Ale... tak naprawdę miałam coś innego na myśli. Po prostu wierzę (bo racjonalnie tego nie jestem w stanie wytłumaczyć), że w niedalekiej przyszłości wszystko będzie po prostu inne, a ludziom jeden wspólny język będzie po prostu DANY (może to być umiejętność porozumiewania się telepatycznego, na obecną chwilę nie jestem w stanie konkretnie określić, jak to będzie, grunt, że nie będzie trudności w porozumiewaniu się ludzi różnych ras i narodów). Ludzie rozwiną również inne umiejętności, tkwiące w nich obecnie, ale niewykorzystywane (to "słynne" korzystanie z mózgu na poziomie 10% obecnie...). Wszyscy mamy naprawdę wielki potencjał, z którego nie korzystamy, ale w końcu zaczniemy... No cóż, pożyjemy, zobaczymy
[Zmieniono 2008-05-13 21:16]
[Zmieniono 2008-05-13 21:16] | | | i tu się zgodzę | May 13, 2008 |
Tomasz Sieniuć wrote: To chyba nie maszyny są zagrożeniem dla tłumacza. Dużo gorsi są ludzie, którzy niestety są coraz gorzej wykształceni i trochę rozleniwieni przez telewizję i Internet. TS Przeraża mnie otępienie językowe, panoszące się wszerz i wzdłuż. Ale może powstanie jakiś snobizm pozytywny na posługiwanie się piękną polszczyzną? | | | Żegnaj, piękna polszczyzno | May 13, 2008 |
Przeraża mnie otępienie językowe, panoszące się wszerz i wzdłuż. Ale może powstanie jakiś snobizm pozytywny na posługiwanie się piękną polszczyzną?
Żeby posługiwać się piękną polszczyzną, trzeba czytać dużo pięknej polszczyzny. A młodzież generalnie coraz mniej czyta. A gdy już coś czyta, to często w internecie.
[Zmieniono 2008-05-13 21:25] | | | Bez złudzeń... | May 13, 2008 |
SzIwonka wrote: To się nie liczy. Ja nie prosiłam, żeby znaleźć angielski odpowiednik. Tylko, żeby na podstawie tego bełkotu powiedzieć, czego konkretnie ten fragment dotyczy, [/quote] Rejestracji (tj. nagrywania, zapisu) zgodnej z metodami ICAR w stosunku do wołowiny I jest cytat z jakiegoś punktu 3.1.1.4. Dokładnie tego, co wpisałem do gugla bo że to jest bełkot, to każdy widzi. Chodziło o to, aby wejść w buty nieanglojęzycznego odbiorcy i zrozumieć, o co chodzi. Jasne, że bełkot. Ale zaręczam, że mój angielski mówiony ogranicza się mniej więcej do "fak ju". A wyłowiłem, o co z grubsza chodzi, tzn. przynajmniej wiedziałem, co zwrotnie wpisać do gugla Pierwsze zdanie jest jasne, choć zupełnie nie po polsku. "A trzy litery symbol oznacza metodę nagrywania "A", "B" lub "C" (patrz sekcja 1,3 ICAR zasad, norm i wytycznych w sprawie metody zapisu)." Najpierw klasyfikacja A/B/C, a potem minimalne pojęcie o angieskiej gramatyce i odrobina inteligencji mówi, że ICAR jest nazwą własną i skrótem i powinno być za "zasad, norm i wytycznych". Słowa kluczowe typu "wołowina", "mięso", "ilość", "jakość" itp. :D Zapominasz, że ludzie "tłumaczą" zwykle tylko to, co ich interesuje tzn. proces rozpoznawania rozpoczyna się od czegoś więcej, niż dostaliśmy bez kontekstu. Tzn. masz choćby subkategoryzację dziedziny. No i jest oryginał. To jest zupełnie inna sytuacja pragmatyczna. A jak ktoś jest naprawdę debil, to mu nic nie pomoże i nie ma nad czym płakać. Mniej więcej połowa populacji w RP 3.5 nie potrafi przeczytać gazety ze zrozumieniem, więc tu też nie zobaczy różnicy, jeśli w ogóle kiedykolwiek tam wejdzie (no bo niby po co, skoro czytać nie umie...). Zresztą założenie jest takie, że ludzie będą tam wpisywać teksty naprawdę proste. A tak swoją drogą punkt 4 jest trafiony naprawdę nieźle, a to nie jest prosty tekst. PS A czego się tak uczepili tych tłumaczeń. Bo język to archetyp ludzkiej inteligencji. Wieża Babel, dar języków. To jest wyzwanie. Oczywiście oprócz podtekstów ekonomicznych. Do dyktowania komputerowi to nic nowego nie wymyślili przez 3 lata. Bo osiągnęli rozsądne ekonomicznie plateau i im na razie starczy. Jak np. taka Polska zacznie więcej ważyć w USD/€, zabiorą się za polski itepe, a to wpłynie na ogólne polepszenie algorytmów. Dobrze chociaż, że to oko elektroniczne doskonalą. Obawiam się, że kwestia pomocy ludziom z problemami z wzrokiem jest tu uboczna, bo to oko i algorytmy rozpoznawania obrazu mogą się przydać w wielu dziedzinach, od handlu po wojsko. Choćby jak w "Raporcie mniejszości", stereotypowy obrazek. Wychodzisz wyrzucić śmieci, a a tu żarówka na klatce mówi Ci, że może byś wstąpiła na kawę i ciastka do kawiarni obok. Jak z koszem wychodzi facet, proponuje piwko. Wychodzi Arab, strzela bez pytania. Zdrówkot GG | |
|
|
Iwona Szymaniak Poland Local time: 16:09 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Grzegorz Gryc wrote: Wychodzi Arab, strzela bez pytania. Wracając wszak do rzeczy... Jak zwykle u człowieka nic nie jest takie do końca jednoznaczne. Owszem świat się unifkuje pod wieloma względami, również językowym. - Z drugiej jednak strony jest wiele osób i instytucji, które są w pełni świadome tego, że różnorodność językowa jest dziedzictwem i bogactwem ludzkości. Może niezbyt wygodnym w codziennym życiu, lecz bez wątpienia bogactwem, które w pewnym sensie pokazuje, jak wielkie są możliwości twórcze człowieka jako gatunku. Trochę na podobieństwo różnorodności biologicznej. - Jako miłośniczka literatury sci-fi jestem głęboko przekonana, że mamy całkowicie nierozwiniętą zdolność telepatii, i że w przyszłości będziemy się tak właśnie porozumiewać. Człowiek jednak nie musi chcieć zawsze być słyszanym i rozumianym, czasem potrzebuje pobyć sam z dobrą książką, wierszem czy artykułem. I ktoś to będzie pisał w jakimś języku. - Z tym czytaniem nie przesadzajmy. Znam bardzo wiele młodych osób, które czytają jak szalone. Uczą się czytać szybko i czytają tak dużo, jak moje jedno oko nigdy nie będzie w stanie czytać. Mam tylko nadzieję, że to, co ostatnio słyzałam o nowej maturze, nie oznacza, że owszem wszyscy będą czytać ze zrozumieniem (nieważne czy z papieru czy z monitora), ale zrozumienie będzie się zamykać w zaklętym kręgu słów- wytrychów i ustalonch przez właściwego ministra odczytań świata. Wielki Brat znów się kłania. Jeszcze coś chciałam napisać, ale zapomniałam. O, już wiem. Chciałam Wam polecić to forum: http://www.proz.com/forum/linguistic_diversity-389.html Pozdrawiam, Iwonka
[Zmieniono 2008-05-14 00:40] | | | Nie tyle rasizm, co polityka realna... | May 14, 2008 |
SzIwonka wrote: Grzegorz Gryc wrote: Wychodzi Arab, strzela bez pytania. Zastosowanie MT nie jest neutralne ani światopoglądowo ani ze względu na cele. Podobne rozpoznawanie obrazu. Wracając wszak do rzeczy... Jak zwykle u człowieka nic nie jest takie do końca jednoznaczne. Jasne. Tylko są przypadkowe zbieżności. Np. jak popatrzysz na historię Language Weaver: - firma zupełnie "przypadkowo" założona w 2002 - zupełnie "przypadkowo" preferuje farsi nad np. japoński - zupełnie "przypadkowo" oferuje parę urdu-angielski tylko dla rządu USA (patrz http://www.languageweaver.com/page.asp?intNodeID=930&intPageID=960), Jak się przyjrzysz bliżej, trafisz na In-q-tel, a stamtąd prosto do CIA. http://www.in-q-tel.com/mission/our-aim.html http://www.in-q-tel.com/technology-portfolio/language_weaver.html Nie chodzi mi tu bynajmniej o jakąś spiskową teorię, że MT robią niby Żydzi i masoni, tylko wydobycie mało eksponowanych faktów. Albo cytat np. z http://www.erudit.org/revue/META/2005/v50/n3/011612ar.html?vue=integral (ładna prezentacja historii MT dla arabskiego) It is worth stating that the bulk of the work has so far focused on Arabic/English/Arabic. More recently, and specifically after the events of Sept the 11th, the demand for translating Arabic increased. Many companies “immediately made Arabic translation a priority. The Newsletter of Systran Translation Solutions (TranslationSoftware4u. com) (2004) quotes Everett Jordan, Director of the National Virtual Translation Center, an organization jointly sponsored by the FBI and CIA under the USA Patriot Act. When talking about their English/Arabic/English translation software they say: "Linguistics technology is beginning to play an increasingly important role when it comes to ensuring national security. Because of the enormous volume of multilingual intelligence information that must be analyzed with limited human resources, technologies that can assist in sifting, sorting, and finding critical information are essential in ensuring that threats are detected as quickly as possible. Whereas the US Government cannot endorse any one product over another, we are pleased to see that companies are responding to the government’s call for solutions to these difficult issues." I parę innych drobiazgów wybranych mniej więcej na ślepo. http://www.npr.org/templates/story/story.php?storyId=6480428 http://www.military-information-technology.com/print_article.cfm?DocID=1350 I to jest ładne ze względu na parę liczb http://www.strategypage.com/htmw/htintel/articles/20070224.aspx O, już wiem. Chciałam Wam polecić to forum: http://www.proz.com/forum/linguistic_diversity-389.html [/quote] Najbardziej egzotyczny język, w którym kiedyś trochę mówiłem to gaskoński Zdrówkot GG
[Edited at 2008-05-14 07:24] | | | Iwona Szymaniak Poland Local time: 16:09 Member English to Polish + ... SITE LOCALIZER
Ja się chwilę uczyłam jw. | | | Pages in topic: < [1 2 3] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Google MT Trados Studio 2022 Freelance | The leading translation software used by over 270,000 translators.
Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop
and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.
More info » |
| Anycount & Translation Office 3000 | Translation Office 3000
Translation Office 3000 is an advanced accounting tool for freelance translators and small agencies. TO3000 easily and seamlessly integrates with the business life of professional freelance translators.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |