Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13] > |
Powwow: Warszawa - Poland
|
|
Nowicki (X) Local time: 16:20 English to Polish + ...
swoj± drog± odrobina prywaty Muszê podziêkowaæ Araksi - Puszkin wy¶mienity | | |
nomina sunt odiosa... moze jak sie spotkamy chodzi o klub warszawski w takim razie, moze to nie prezes tylko np chairman, nie pamietam w kazdy razie nieprzyjemna postac, z gatunku cwaniurka-dilettante ale... never mind poza konkursem na wystepy artystyczne moge opowiedziec po rosyjsku dowcip o czerwonym kapturku... | | |
do organizatora | Sep 7, 2004 |
organizatorze mily, odpisalam od razu na twoj prywatny adres, a mail od ciebie ze strony proza przychodzi i przychodzi i przychodzi... juz chyba piaty egzemplarz dotarl | | |
Qba zawsze mowi m¹drze i dostojnie...:) | Sep 7, 2004 |
Bo juz mam mêtlik w g³owie: pory, ogrody, rury, tañce, popisy, toasty, "toastery"....wow! Nie, zgadzam siê z Aksakalem: spotkajmy siê tak jak zawsze...:))) | |
|
|
Joasiu, a dowcip mo¿esz tochê wczeœniej? | Sep 7, 2004 |
pliiiiiiizzzz! | | |
"r"....of course.....sorry...:) | Sep 7, 2004 |
| | |
Dziêkujê Kris...:) | Sep 7, 2004 |
Cieszê siê, ¿e nie jestem osamotniona w ocenie tego lokalu...:) | | |
Rafal Piotrowski United Kingdom Local time: 15:20 Member (2009) English to Polish + ... A propos hymnu | Sep 7, 2004 |
Czy je¿eli "ciu³a³a", czy to mo¿e ma byæ na melodiê: "Chihuahua", tego kawa³ka reklamuj¹cego Coca-Colê? W biesiadnym widzie niejedno mo¿e siê przydarzyæ...)) | |
|
|
Araksia, nie moge bo nie umiem pisac po rosyjsku tylko mowic, i w sumie tak miedzy nami to chyba tylko ten dowcip... no moze jeszcze taki o manewrach wojsk na syberii i o czapajewie co postanowil zostac poeta... ale krasnaja szapoczka najlepsza! | | |
Joanno, przepraszam ale wina to nie moja ale wina to by³a nie moja ale serwera, który gdziœ siê zawiesi³ i przy ka¿dych moich odwiedzinach strony e-maila wysy³a³ i wysy³a³ i wysy³a³. Przepraszam. A Twoj¹ odpowiedŸ oczywiœcie odebra³em i przeczyta³em. Na temat mo¿emy spuœciæ zas³onê mi³osierdzia wiêc ju¿ nie odpowiada³em. | | |
do Jerzego G. ;) | Sep 7, 2004 |
alez nic nie szkodzi, nic takiego sie nie stalo, zreszta juz przestal przychodzic moim zdaniem pan R. nie zasluguje na zaslone, tym bardziej milosierdzia, wiec moze raczej ciszej nad ta trumna... chyba lepiej brzmi taki idiomik | | |
Wit Local time: 16:20 English to Polish + ... sorry, że się wtrącam w idiomy | Sep 7, 2004 |
ale "zasłonę" opuszczał Twen ("Let us draw the curtain of charity over the rest of the scene."), natomiast o ciszę apelował Stanisław Stroński, któremu nie w smak było kojarzenie zabójstwa Narutowicza z jego politycznymi komilitonami Takie ci to konotacje, może stąd mam doń pewną awersję... ad meritum natomiast -- jeśli chodzi o część artystyczną to mogę zadeklamować ... See more ale "zasłonę" opuszczał Twen ("Let us draw the curtain of charity over the rest of the scene."), natomiast o ciszę apelował Stanisław Stroński, któremu nie w smak było kojarzenie zabójstwa Narutowicza z jego politycznymi komilitonami Takie ci to konotacje, może stąd mam doń pewną awersję... ad meritum natomiast -- jeśli chodzi o część artystyczną to mogę zadeklamować wierszyk, albo i dwa, w językach mniej lub bardziej obcych i nic więcej! ▲ Collapse | |
|
|
Wit Local time: 16:20 English to Polish + ... oops! Twain rzecz jasna :))) | Sep 7, 2004 |
| | |
Jeœli chodzi o czêœæ rozrykow¹ | Sep 7, 2004 |
to nie mam nic przeciwko, choæ indywidualne popisy raczej mi nie odpowiadaj¹. Ale mo¿na np. wymyœliæ jakiœ konkurs (z nagrodami, oczywiœcie). Konkurs mo¿e byæ indywidualny lub grupowy. Na spotkaniach Puhatków to niemal tradycja. A rozmowy i tak bêd¹ siê toczy³y w ma³ych podgrupkach. St¹d wspólna zabawa mog³aby byæ ok. | | |
to tutaj tez konkursy? uff, ja na to zdecydowanie za stara i to prawie od urodzenia... trudno, bede siedziec i patrzec z rosnaca zgroza | | |
Pages in topic: < [1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13] > |